Jak wspomniałem w pierwszej części cyklu artykułów o rażąco niskiej cenie, to na wykonawcy spoczywa ciężar dowodu w zakresie tego, że warunki finansowe przedstawione w jego ofercie mają charakter rynkowy. Jeżeli zamawiający ma co do tego wątpliwości, powinieneś przygotować odpowiednie wyjaśnienia. A jakie to są „odpowiednie wyjaśnienia”? Rzeczowe, konkretne i oparte na precyzyjnych kalkulacjach.
Obszarów, które mogą generować oszczędności w realizacji zamówienia jest wiele. Dzisiejszym wpisem rozpoczynam omawianie tych, na które będziesz mógł wskazać najczęściej.
Zacznijmy od… KOSZTÓW PRACOWNICZYCH. Przytłaczająca większość wykonawców posiada swój własny, choćby niewielki zespół pracowników. Jest to często istotny koszt w budżecie. I to koszt, który w każdej firmie może być różny z wielu powodów. Jeśli w tym obszarze posiadasz przewagę konkurencyjną nad innymi wykonawcami, warto, abyś podniósł ten argument w wyjaśnieniach dotyczących rażąco niskiej ceny. Skąd może wynikać Twoja przewaga w omawianym zakresie? Oto przykłady:
1) Stały, wyspecjalizowany personel wykonawcy
Potencjał kadrowy to często element decydujący o wartości niejednej firmy. Każdy kto prowadził biznes wie, że solidny zespół pracowników i współpracowników to prawdziwy skarb. Jeżeli dysponujesz takim zespołem na stałe, Twoja przewaga konkurencyjna nie musi przejawiać się wyłącznie w jakości personelu, ale także kosztach jego utrzymania. Nawet jeśli płacisz pracownikom lepiej niż konkurencja.
Brzmi dziwnie? Niekoniecznie. Zauważ, że realizacja niektórych zamówień zmusza niejednego wykonawcę do pozyskania dodatkowych osób z rynku na potrzeby realizacji danego zamówienia. Koszt jednostkowy takiej osoby pracującej doraźnie jest często wyższy niż w sytuacji, gdy zatrudniasz na stałe kompetentnych ludzi i względnie stałym zespołem realizujesz konkretne zamówienia powierzając je pracownikom w ramach stałych umów.
Nie bój się pokazać ww. przewagi. Przedstaw zamawiającemu kalkulację oszczędności prezentując faktyczny koszt pracowniczy w porównaniu z kosztami, które poniósłbyś kompletując z rynku zespół dedykowany konkretnemu zamówieniu.
2) Zatrudnianie pracowników z terenów o niższych płacach
Taki argument w wyjaśnieniach również bardzo często się pojawia. Zróżnicowanie geograficzne przejawia się w wielu obszarach – kosztach usług, materiałów, ale i kosztach pracy. Jeżeli zatrudniasz osoby z regionów w których płace są na niższym poziomie niż np. w miejscu siedziby zamawiającego, to łatwo pokażesz kolejną oszczędność posługując się danymi statystycznymi o wysokości wynagrodzeń w poszczególnych województwach. Różnice sięgają czasami kilkudziesięciu procent!
3) Jesteś pracującym szefem
W mniejszych firmach kadra kierownicza to często osoby zajmujące się nie tylko zarządzaniem, ale wykonujące czynności merytoryczne na równi z pracownikami. Przykład? Wspólnicy spółki jawnej lub cywilnej. Nie są one przecież odrębnie zatrudnione, ale często dają firmie wydatny wkład w postaci swojej pracy. Może to wynikać np. z uprawnień zawodowych, którymi dysponują. Zaangażowanie właściciela firmy jest w tych okolicznościach dużą oszczędnością w budżecie. Nie wahaj się jej wskazać pokazując zamawiającemu ile kosztowałyby podobne usługi, gdybyś chciał nabyć je na rynku.
4) Dofinansowania pracownicze
Koszty pracy bywają w firmach jednostkowo pomniejszane wskutek pewnych świadczeń, które uzyskuje pracodawca do danego miejsca pracy. Przykład? Dofinansowania PFRON dla pracowników niepełnosprawnych czy też aktualnie wprowadzone dofinansowania do wynagrodzeń pracowników w firmach dotkniętych przestojem ekonomicznym spowodowanym pandemią COVID-19. Wielkość dofinansowania to Twoja oszczędność, którą możesz wskazać w wyjaśnieniach rażąco niskiej ceny.
Mam nadzieję, że powyższe pomysły pozwolą Ci skutecznie wyjaśnić gdzie w sferze kosztów pracowniczych leży Twoja przewaga konkurencyjna.
Już wkrótce przedstawię Ci kolejne argumenty pozwalające wyjaśniać rzekomo rażąco niską cenę – tym razem dotyczące podmiotów z którymi współpracuje Twoja firma.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wyjaśnienia rażąco niskiej ceny – cz. I.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }