fbpx

Damian Michalak

radca prawny

Pomagam wykonawcom w skutecznym ubieganiu się o zamówienia publiczne i chronię ich interesy w sporach z zamawiającymi.
[Więcej >>>]

WZORY DOKUMENTÓW WYKONAWCY

Zasady wypowiadania umów o zamówienie publiczne przez zamawiającego mogą być klauzulami abuzywnymi

Damian Michalak19 lipca 2023Komentarze (0)

„Zamawiający może wypowiedzieć niniejszą umowę w każdym czasie z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia”.

Ileż to razy spotkać się można z takim zapisem w różnego rodzaju umowach, prawda? W życiu pozazamówieniowym swobodne rozwiązywanie umów o świadczenie usług (czy też na przykład sukcesywnych dostaw) to często stosowana praktyka. Czy podobne zasady znajdują zastosowanie również w zamówieniach publicznych?

Związek, ale nie bez zobowiązań

O ile współpraca między przedsiębiorcami cechuje się relatywnie dużą elastycznością kontraktową, o tyle relacje nawiązywane między zamawiającymi a wykonawcami na gruncie Prawa zamówień publicznych wiążą się z pewnymi ograniczeniami. Jednym z nich jest właśnie kwestia przedwczesnego rozstania się stron umowy.

Czy zamawiający może na przykład wpisać do swojego kontraktu na usługi zawartego na dłuższy okres możliwość wypowiedzenia umowy? Może. Ale nie frywolnie i nie bez zobowiązań. Temat ten jest w tym kontekście dość szeroki, ale dziś chciałbym zwrócić Twoją uwagę na jeden konkretny wątek, mianowicie – możliwą abuzywność niektórych przepisów umowy regulujących przedwczesne rozstanie się z wykonawcą.

Ktoś mógłby rzec: „Zaraz, zaraz – przecież wypowiadanie umów to normalna rzecz. Nawet w świetle zasady trwałości umów o zamówienie publiczne takie praktyki są legalne. Na czym taka abuzywność miałaby polegać”?

No właśnie… Z odpowiedzią jak zawsze spieszy orzecznictwo Krajowej Izby Odwoławczej.

Jaką cenę rozstania zapłacisz?

Wyrok KIO, o którym wspominam zapadł na gruncie art. 433 pkt 4 Pzp (czwarta klauzula abuzywna). Jeden z zamawiających zastrzegł sobie w projekcie umowy na usługi możliwość jej swobodnego rozwiązania z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Niekoniecznie w związku z nienależytą postawą kontrahenta. Tak po prostu – kończymy współpracę, rozliczamy się za zakres zrealizowany do dnia rozwiązania umowy i tyle. Rzecz dla zamawiającego na pewno wygodna. Ale dla wykonawcy już niekoniecznie. Czy ma on bowiem jakiekolwiek realne podstawy do oceny zakresu świadczeń, który zostanie faktycznie zamówiony?

Zresztą, oddajmy głos KIO:

W ocenie Izby, kwestionowane postanowienie narusza art. 433 pkt 4 ustawy Pzp, w zakresie w jakim stanowi nieuprawnione ograniczenie zamówienia bez wskazania minimalnej wartości lub wielkości świadczenia. Nie jest możliwie prawidłowe skalkulowanie oferty i ryzyk, gdy wykonawca nie ma pewności co do zakresu zamówienia, który zrealizuje. Zamawiający przewidując postanowienie pozwalające na wypowiedzenie umowy jest zobowiązany ustalić gwarantowaną wielkość świadczenia, czego Zamawiający nie uczynił. Postanowienie § 8 ust. 2 wzoru umowy przeczy zasadzie trwałości umów o zamówienie publiczne i w sposób niedozwolony i nieuzasadniony pozwala na ograniczenie zamówienia w dowolnym czasie i zakresie. (…)

Zamawiający jest więc uprawniony zawrzeć w umowie przesłanki rozwiązania umowy za wypowiedzeniem, niemniej jednak muszą one być w sposób jasny i precyzyjny zdefiniowane. Niedookreślone postanowienia umożliwiające rozwiązanie umowy na każdym etapie jej realizacji przekładają się na różną ocenę ryzyk przez poszczególnych wykonawców, co niewątpliwie ma także wpływ na porównywalność ofert w postępowaniu.

Według mnie bardzo rozsądnie.

Warto przy tym zwrócić uwagę, że artykułu 433 Pzp nie należy według KIO interpretować tylko w świetle wykładni literalnej. Umowa w tej sprawie nie naruszała bowiem wprost czwartej klauzuli abuzywnej – nie było nigdzie mowy o możliwości swobodnego ograniczenia zakresu zamówienia, prawda? Niemniej, mechanizm przedwczesnego rozstania się z wykonawcą pośrednio wywoływał podobny skutek. I to miało znaczenie.

Jeśli interesuje Cię całość cytowanego uzasadnienia, zerknij do wyroku KIO 3481/22 z dnia 11 stycznia 2023 r. Miłej lektury!

PS. Jeśli zastanawiasz się natomiast jaki związek z omawianym tematem ma fotografia obok, to informuję, że żadnego. W końcu trwają wakacje, więc migawka z mojego krótkiego wypadu na północ Włoch w pełni się broni nawet na blogu prawniczym;-)

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 660 337 223e-mail: d.michalak@dmkancelaria.pl

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Kancelaria Radcy Prawnego Damian Michalak Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności

Administratorem danych osobowych jest Kancelaria Radcy Prawnego Damian Michalak z siedzibą w Warszawie.

Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem d.michalak@dmkancelaria.pl.

Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: